Pacjentka 9 godzin leżała w izbie przyjęć, nie żyje. Lekarka i pielęgniarka przed sądem

moja babcie (93 lata), tez trzymali 13 godzin. sytuacja miala miejsce 2-3 tygodnie temu. oczywiscie ten sam szpital

Jakieś 6 lat temu byliśmy świadkami podobnego zdarzenia na SOR na Jaczewskiego. I myślę ,że chodzi o to samą starą ,farbowana na czarno "lekarkę".Wtedy to była awantura w ws. leciwej pacjentki chyba 93 letniej do której nikt nie podszedł. Zbulwersowany syn tej kobiety upominał się o pomoc dla swojej matki. Groził zgłoszeniem skargi do dyrektora SOR, ale został wyśmiany. Jego matka chyba leżała ok. 12 godzin bez pomocy.

I qwy krzyczą o podwyżki. Jestem za tym żeby personel medyczny był z powołania a nie z przypadku i żeby studia były w 100% płatne z możliwością kredytowa

każdy popełnia błędy w pracy. problem polega na tym, że lekarze i pielęgniarki popełniają błędy na wagę ludzkiego zdrowia i życia, nie ma tu miejsca na niedopatrzenie, czy błędną diagnozę. jestem pacjentem, patrzę na sytuację z tej perspektywy i widzę nie raz, jak krew ludzi zalewa, gdy muszą oczekiwać kilkanaście godzin na wykonanie badań, a przynajmniej kilka na jakiekolwiek zainteresowanie ze strony służb medycznych. w tym czasie można umrzeć w poczekalni na korytarzu - wybrani szczęściarze mogą skorzystać z miejsca siedzącego, niektórym grozi to w pozycji pionowej. nie chcę jednoznacznie obwiniać lekarzy i pielęgniarki, wiem że z wiekiem znieczulica i dystans do ludzkich problemów jest naturalny, pewnych rzeczy "białe fartuchy" nie prze***ą, ale to ludzie tworzą system, a jeżeli on jest wadliwy, to z winy tych, którzy go tworzą. gdyby ktoś w szpitalu poważnie traktował ludzi, którzy nie przychodzą tam dla przyjemności (w przeciwieństwie do notorycznych gości po spożyciu %), ale z przyczyn poważnych obaw, urazów i dolegliwości zdrowotnych. niestety na sor-ze standardowo oczekiwanie na wykonanie kompletu podstawowych badań to prawie cała doba! możliwe, że doba spędzona na korytarzu!

Wolę być zaopatrzony przez 80 letniego lekarza niż przez rezydenta który się uczy i ma 27 lat.

73 letnia lekarka na sorze to przesada, jak taka MUMIA może kogokolwiek leczyć w tzw. nagłym przypadku jak sama pewnie moczu nie trzyma i językiem podtrzymuje sztuczną szczękę żeby jej nie wypadła podczas przeprowadzania wywiadu z pacjentem ... żenada

I jak się czujecie ratownicy, pielęgniarko, lekarko? Wasze chamstwo i lekceważenie chorych tak częste ma co dzień tu spowodowały śmierć. Nie ma dla mnie znaczenia, że śp. Pani miała 69 lat. Zmarła na skutek obojętności, znieczulicy i zwykłej niekompetencji. Przykre, że kobieta siedzi na ławce 6 godz. i nikt nie wie, że potrzebuje pomocy, bo nie może się ruszyć. Może mogła zawołać, albo nie mogła, bo nie miała kogo, ale od chwili przyjazdu pogotowia już powinna mieć zagwarantowaną WALKĘ o jej życie.

Na szczęście wszyscy pewnego dnia potrzebujemy pomocy, w tym wy ratownicy, pielęgniarki i lekarze. Dla nas to szok, ale dla was takie totalne lekceważenie chorego człowieka będzie zrozumiałe.

73 letnia lekarka na izbie przyjęć??To już jest narażenie pacjentów na niebezpieczeństwo!

Tom Ry MD napisał:

Wolę być zaopatrzony przez 80 letniego lekarza niż przez rezydenta który się uczy i ma 27 lat.

 A myślisz, że ten twój 80 super doświadczony lekarz też nie był rezydentem? myślisz, że doświadczeni lekarze zostaną w tym kraju, albo nigdy ich nie zabraknie? jak nauczysz tego 27 letniego rezydenta co robić oraz ktoś przekarze mu fachowa wiedze co robić to będzie z tego dobry lekarz. Tak to własnie z wami jest. To samo w wkestii pedagogiki w szkołach. Nikt nie chce puścić studentów do nauki dzieci, bo każdy woli 60 letniego gościa z nerwicą co wyzywa uczniów. Bo każdy myśli, że  jak popracował 30 lat w fachu to do dziś jest sprawny jak kiedyś.

undefined napisał:

I qwy krzyczą o podwyżki. Jestem za tym żeby personel medyczny był z powołania a nie z przypadku i żeby studia były w 100% płatne z możliwością kredytowa

 To se q...a wyżyj z powołania !!!! niedługo zabraknie i pielęgniarek w szpitalach bo już nie ma chętnych do pracy i będą zatrudniać ukrainki albo zmykać oddziały i ciekawe na kogo wtedy będziecie narzekać? A na SOR powinny trafiać tylko najpoważniejsze przypadki a nie bzdety, bo niestety 2/3 pacjentów to pieniacze, którym nic nie jest a awantury robią o wszystko bo każdemu się należy bo standardowy tekst "płacą składki to im się należy" słyszany jest milion razy dziennie. W SOR pacjent może być diagnozowany nawet przez 48 godzin. Robicie larum bo długo czekacie, a tak na prawdę nie wiecie z jakimi wyzwaniami boryka się SOR, bo to że za zamkniętymi drzwiami sali reanimacyjnej walczy się o ludzkie życie, to tego nie widzicie, widzicie tylko koniec własnego nosa. Tylko do krytykowania pierwsi.

undefined napisał:

I qwy krzyczą o podwyżki. Jestem za tym żeby personel medyczny był z powołania a nie z przypadku i żeby studia były w 100% płatne z możliwością kredytowa

 Ha ha ha no przedni dowcip, powołać to se możesz na targu albo w lesie, ewentualnie do wojska mogą powołać. 

Zlikwidować służbę zdrowia, kiedys nie było i też ludzie żyli. No i bedzie spokój.

undefined napisał:

Przykre ale mam najgorsze doświadczenia z izby przyjęć na Jaczewskiego - w żadnym innym szpitalu nie czeka się tak długo i "odchodzi" z niczym. Byłam z synem ponad 7 godzin z opuchniętą okropnie bolącą stopą bez uprzedniego urazu. Stwierdzono, że ból przejdzie oczywiście bez badań. Dopiero następnego dnia w izbie przyjęć szpitala wojskowego stwierdzono dnę moczanową stan bardzo poważny. W innym przypadku po udarze chory został przyjęty na intensywną terapię po 14 godz. na izbie przyjęć. Na Jaczewskiego podchodzą do pacjenta jak do intruza i bardzo lekceważąco.

 To następnym razem już wiesz gdzie trzeba iść do lekarza

undefined napisał:

Zlikwidować służbę zdrowia, kiedys nie było i też ludzie żyli. No i bedzie spokój.

 Słuszna uwaga

I powinny obie ponieść tego konsekwencje, jeśli nie teraz to kiedyś zapłacą za swoje zachowanie.

Jak znam zycie to i tak tylko pielegniarke ukarza. 73 letnia lekarka najwyzej uslyszy ustne upomnienie

Do undefined-ile syn ma lat? Dna moczanowa to raczej schorzenie z grupy reumatologicznej ktore dotyka osoby starsze, spowodowana jest odkladaniem sie krysztalkow kwasu moczowego w miesniach i stawach. B.trudno sie diagnozuje.

czego nie szczekacie tak na bezrobotnych kulturoznawców i innych filozofów. oni nie powinni płacić za studia, skoro marnują pieniądze z podatków przez tyle lat? więc zamknijcie się wreszcie nieudacznicy.

czym różni się bóg od lekarza? bóg nie uważa się za lekarza